Roman Kłosowski, aktor znany m.in. z roli Romana Maliniaka w serialu sprzed lat "Czterdziestolatek" - fragment rozmowy na antenie Polskiego Radia z 1986
Data utworzenia: 11 czerwca 2018, 16:09. Roman Kłosowski przez ostatnie lata swojego życia przeżywał bardzo ciężkie chwile. Pięć lat temu zmarła jego żona Krystyna Kłosowska, która kochał ponad wszystko. "Było mi bardzo ciężko, teraz jest trochę lżej. Ale tęsknię". Przypominamy ostatni wywiad aktora, którego udzielił w styczniu tego roku tygodnikowi "Świat i ludzie". Kłosowski opowiada w nim o tym, co w życiu najważniejsze - miłości i przyjaźni. A także o zbliżającej się śmierci. Roman Kłosowski Foto: Kapif Roman Kłosowski raczej nigdy nie lubił udzielać wywiadów. Dla tygodnika "Świat i ludzie" zrobił wyjątek. Aktor w bardzo wzruszającym wywiadzie ze stycznia br. przyznaje, że jest spełniony i szczęśliwy. "Starość jest niedobra, ale nie każdemu jest dane w niej żyć. Dlatego życzę sobie, by żyć dalej w zdrowej starości, której się nie lubi, ale w której wciąż bije serce" - to było największe marzenie Romana Kłosowskiego na ten rok. "Naprawdę nie mogę narzekać na los. Wiem, że to życie teraz kończę, ale jestem z tym pogodzony" - dodał. "Nie narzekam. Mam wszystko, czego potrzebuje starszy człowiek: emeryturę, miłość rodziny, opiekę najbliższych. W Białej Podlaskiej pozostał mój najlepszy przyjaciel, który też jest wdowcem. Często do siebie dzwonimy, wracamy do starych czasów. Jedyne, czego mi dziś brakuje, to czytania. To mój największy dramat, bo przez kłopoty ze wzrokiem książki w mojej bibliotece stały się bezużyteczne. Wciąż pamiętam wiele tekstów. Kochałem wiersze Władysława Broniewskiego. Zna pani "Wiersz ostatni"? - zapytał dziennikarza Kłosowski. Zobacz także "Tyś mnie kochała, ale nie tak, jak kochać trzeba, i szliśmy razem, ale nie w takt - przebacz. Ja jeszcze długo... Rok albo dwa. Potem zapomnę. Teraz, gdy boli, teraz, gdy trwa, dzwonię podzwonne. A tobie, miła, na co ten dzwon brzmiący z oddali? Miłość niewielka, błahy jej zgon, i idziesz dalej. Cóż mam od życia? - troskę i pieśń (ciebie już nie ma). Muszę im ufać, muszę je nieść, pisać poemat. Cóż mam od życia? - chyba już wiesz, czujna i płocha? - tylko ten smutek, tylko ten wiersz, który mnie kocha." - cytuje wiersz Broniewskiego Roman Kłosowski. Aktor zapytany, czy czegoś w życiu żałuje odpowiedział stanowczo: "Niczego. Moje losy były tak barwne, niczym losy dzielnego wojaka Szwejka. Na deskach teatru zagrałem go aż cztery razy. Mogę powiedzieć, że miałem spełnione życie, które brałem garściami" "Kochałem wspomnianego Szwejka, kochałem Ryszarda III, który był dla mnie wielkim wyzwaniem" - odpowiedział zapytany o swoją ulubioną, najbliższą sercu rolę. Roman Kłosowski przede wszystkim zostanie zapamiętany jako technik Roman Maliniak z "Czterdziestolatka". Jak skomentował: "Nie spodziewałem się, że przysłoni ona cały mój inny dorobek artystyczny, teatralny. Denerwowałem się, gdy ludzie zaczepiali mnie na ulicy, wołając: "Cześć, Maliniak". Ale potem polubiłem to moje drugie nazwisko. Dzięki tej roli "ulica" kocha mnie do dziś. Wciąż piszą do mnie młodzi ludzie z prośbą o autograf. W Sierakowie po raz kolejny organizowany jest Rajd Maliniaka, na który jestem zapraszany. I to jest bardzo miłe. Po tym serialu pozostało wiele przyjaźni, choćby z nieżyjącym już Andrzejem Kopiczyńskim czy Jerzym Gruzą." Zapytany o to, czy boi się śmierci odpowiedział: "Nie, nie boję. Uciążliwa jest natomiast ta starość. Nie udała się Panu Bogu. Ale z drugiej strony - może dobrze, że jest w ogóle. Choć niedowidzę, mam problemy z chodzeniem, to myślę, że jak na starego człowieka jestem w dobrej formie." "Nigdy nie narzekałem na powodzenie u kobiet, choć jak profesor Zelwerowicz przyjmował mnie do szkoły teatralnej, powiedział: "Głos dobry, ale nic poza tym". Przy mojej mizernej urodzie, kobiety... Resztę zachowam dla siebie. Mam swoje tajemnice i zabiorę je ze sobą!" - opowiedział o życiu miłosnym Kłosowski. A jak Roman Kłosowski wspomina swoją żonę Krystynę? "My po prostu od początku bardzo się kochaliśmy. Krysia była wspaniałym, dobrym i mądrym, człowiekiem. Ona upodobała sobie jedno z moich przezwisk - Gapcio - i tak do mnie mówiła. Ja zaś okrzyknąłem ją Gapcią. I tak sobie żyliśmy. Nie byłem święty, ale nigdy jej nie upokorzyłem." "W Szczecinie, gdzie trafiłem wraz z grupą innych aktorów do tamtejszego teatru. Prowadziłem tam poradnię dla przyszłych aktorów, sprawdzałem umiejętności. Ona weszła, wyrecytowała fragment powieści "Dzieje grzechu" Stefana Żeromskiego. Od razu mi się spodobała, ale powiedziałem jej, że na aktorkę jest już za stara. Miała 24 lata. Nie obraziła się, umówiliśmy się na kawę i tak została moją żoną" - o pierwszym spotkaniu z Krystyną. "Niestety, kilka lat temu przegrała walkę z nowotworem, odeszła. Było mi bardzo ciężko, teraz jest trochę lżej. Ale tęsknię. Tęsknię też za moimi psami, których zawsze było pełno w naszej rodzinie. Pierwszy miał na imię Drab, był z nami przez 18 lat. Kolejnego nazwaliśmy Bard i towarzyszył nam przez 11 lat, a ostatniego Kleksa mieliśmy z żoną przez 14 lat. Wie pani jak do nas trafił? Przez Zofię Czerwińską, która go znalazła, a potem oddała nam. Gdy po jakimś czasie przyszedłem z nim do Teatru Syrena, to jej nie poznał. A ona na to: "To pierwszy chłop, który ze mną spał i mnie nie poznaje" (śmiech). Teraz zostałem sam w moim mieszkaniu." - mówił Kłosowski o przyjaźni z Zofia Czerwińską. O samotności Kłosowski wypowiadał się tak: "Czasami przeszkadza. Ale nigdzie indziej nie wyobrażam sobie być. Jak mówi przysłowie, starych drzew się nie przesadza. A w tym mieszkaniu, w którym się teraz spotykamy, mieszkam od ponad 40 lat, znam je i jest mi tu dobrze. Lubię tu wychodzić na spacery, znam sąsiadów." Roman Kłosowski był znakomitym polskim aktorem teatralnym i filmowym. Zmarł niespodziewanie 11 czerwca br. O jego śmierci poinformował warszawski Teatr Syrena, w którym grał przez ponad dziesięć lat aż do 1991 roku. Zofia Czerwińska wzruszająco o Romanie Kłosowskim. Łzy same płyną do oczu Mieczysław Hryniewicz pokazał nam swój ogród /6 Roman Kłosowski Kapif Aktor w udzielonym w styczniu ostatnim wywiadzie czuł się spełnionym człowiekiem /6 Roman Kłosowski Kapif Aktor najbardziej znany jest z roli Maliniaka w "Czterdziestolatku" /6 Roman Kłosowski Kapif Jego znajomi uwielbiali Kłosowskiego. Był duszą towarzystwa i zawsze miał doskonałe poczucie humoru /6 Roman Kłosowski Kapif Aktor teatralny i filmowy nie narzekał na los i czuł się szczęśliwy /6 Roman Kłosowski z żoną Krystyną Kłosowską Kapif Kłosowski był ze swoja żoną ponad 50 lat. Poznali się przypadkiem i od razu się w sobie zakochali. Jej śmierć była dla niego wielką stratą /6 Roman Kłosowski licencja FAKT Przez ostatnie lata niestety miał kłopoty ze wzrokiem i słuchem. Utrudniało mu to znacząco w karierze, z której w pewnym momencie musiał zrezygnować Masz ciekawy temat? Napisz do nas list! Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie historie znajdziecie tutaj. Napisz list do redakcji: List do redakcji Podziel się tym artykułem:

123 views, 7 likes, 0 loves, 0 comments, 0 shares, Facebook Watch Videos from DOBRY Tydzień: Roman Kłosowski Wszystko mi się udało Nikt w rodzinie nie wierzył, że zostanie aktorem, lecz on poszedł

Charakterystyczny aktor grywał w filmach, serialach telewizyjnych i sztukach teatralnych. Pamiętacie jego role?W poniedziałek dotarła do nas smutna wiadomość o *śmierci Romana Kłosowskiego. *Aktor zapisał się w pamięci widzów głownie jako Maliniak z serialu Czterdziestolatek, ale na koncie miał wiele innych ról filmowych, telewizyjnych i teatralnych. Aktorstwo było jego pasją. W jednym z wywiadów wyznał, że praca uchroniła go przed stoczeniem się na mnie odciągnęło od urwisowania, wódeczki i grand! - ostatnich latach musiał zrezygnować z grania z powodu postępującej utraty wzroku. W kwietniu tego roku, gdy jego stan zdrowia był już naprawdę zły, trafił do domu opieki. Odszedł w wieku 89 lat. Cześć Kochani :) Przedstawiam Wam Moją nowość "TAK WIELE ZNACZYSZ". Jak przystało na "Prostego Chłopa ze wsi" jest to prosta piosenka, jak i teledysk do niej

Roman Kłosowski był bardzo fajnym i ciepłym tatą. – Mam związane z nim bardzo miłe wspomnienia. W wywiadach był żartobliwy, lubił być w centrum uwagi, ale w domu był bardzo poważny, surowy i wymagający – mówi nam się, że choć pan Roman miał ogromny talent aktorski, do innych rzeczy wręcz przeciwnie. – Tata był znakomitym aktorem, ale jeśli chodziło o takie rzeczy manualne, to było bardzo, bardzo słabo. Jako małe dziecko zazdrościłem innym, że rodzice potrafią założyć łańcuch w rowerze, a mój tata nie bardzo. Koledzy natomiast zazdrościli mi taty aktora – śmieje się Kłosowski junior. Był wspaniałym dziadkiem dla Jana (41 l.) i Kasi (32 l.), a także pradziadkiem dla Michała. Niestety narodzin drugiej prawnuczki Gabrysi nie doczekał. – Wnuki go kochały. Mój syn Jan był jego oczkiem w głowie i odwrotnie. Dla niego ta strata była ogromna. Ja byłem z tą stratą pogodzony – wyjaśnia pan Tomasz, który uważa, że miał cudowne dzieciństwo. Wszystko przez fakt, że jego rodzice bardzo się kochali. – Mama nie była tak znaną osobą jak tata, była w jego cieniu. Byli ze sobą dopasowani niezmiernie. Byli wzorową parą. Z punktu widzenia dziecka to mama zazwyczaj jest tą bliższą osobą. Ta relacja z ojcem jest inna. Pewnie, że go żal, często go wspominam – mówi. Mężczyzna do dziś dostaje wiele miłych wiadomości od fanów ojca.– Ludzie odzywają się na Facebooku i wspominają tatę. Traktują go jak relikwię. Dla mnie to był tata, a nie aktor. To była postać, którą ludzie niezmiernie lubili. Do dziś mnie to zadziwia, jak wiele dla nich znaczył. Ojciec bardzo kochał ten zawód. Dla niego starość była trudna, bo on jedyne, czego by chciał, to jeszcze pograć, a niestety nie było takich możliwości – właśnie dla fanów pan Roman postanowił, że chce zostać pochowany w Warszawie. – Tata początkowo był niezdecydowany, ale ze względu na ogromną liczbę fanów, chciał zostać pochowany w Alei Zasłużonych na Powązkach. Poprosił nas jednak, by przenieść do stolicy urnę z prochami żony. Zrobimy to – zapewnia syn aktora.

A fact from Roman Kłosowski appeared on Wikipedia's Main Page in the Did you know? column on 31 August 2009 (check views). The text of the entry was as follows: Did you know that Polish actor Roman Kłosowski portrayed Nostradamus in the 2009 film Before Twilight? A record of the entry may be seen at Wikipedia:Recent additions/2009/August.

W wieku 89 lat zmarł Roman Kłosowski, wybitny aktor charakterystyczny. Ciekawe role zagrał już w latach 50. - w m.in. "Kapeluszu pana Anatola", "Ewa chce
Pamiętamy Go z wielu filmów i seriali: ""Ewa chce spać", "Czterdziestolatek", "Czy jest tu panna Dziś mija 5 rocznica śmierci ś.p. Romana Kłosowskiego. Roman Kłosowski | Dziś mija 5 rocznica śmierci ś.p. Romana Kłosowskiego.
1.3K views, 29 likes, 1 loves, 0 comments, 4 shares, Facebook Watch Videos from Kultowe cytaty filmowe: R.I.P. Roman Kłosowski
OBEJRZYJ CAŁOŚĆ:🎬 https://cyfrowa.tvp.pl/video/relacje-reporterskie,roman-klosowski-%E2%80%93-szwejk,58766864Reportaż opowiada o przygotowaniach Romana Kłos
20 Likes, 0 Comments - Kamil Kłosowski "Podczas pierwszego wspólnego spaceru z córcią i żoną szukaliśmy oznak pierwszego dnia wiosn .
  • unf1z2ai95.pages.dev/565
  • unf1z2ai95.pages.dev/301
  • unf1z2ai95.pages.dev/854
  • unf1z2ai95.pages.dev/282
  • unf1z2ai95.pages.dev/256
  • unf1z2ai95.pages.dev/73
  • unf1z2ai95.pages.dev/170
  • unf1z2ai95.pages.dev/232
  • unf1z2ai95.pages.dev/753
  • unf1z2ai95.pages.dev/371
  • unf1z2ai95.pages.dev/381
  • unf1z2ai95.pages.dev/515
  • unf1z2ai95.pages.dev/920
  • unf1z2ai95.pages.dev/221
  • unf1z2ai95.pages.dev/693
  • roman kłosowski z żoną