https://www.youtube.com/channel/UChYgrGPXKvCc0jUzMqT5M6A?sub_confirmation=1 Agnieszka Osiecka była jedną z najbarwniejszych postaci lat 60. i 70. Nie wszyscy

Po ponad dwudziestu latach aktor Daniel Olbrychski zdecydował się na rozstanie z swoim domem w Mięćmierzu. Działka została wystawiona na sprzedaż. Kazimierz Dolny, a w zasadzie nieopodal położony Mięćmierz przez wiele długich lat był dla Daniela Olbrychskiego domem. O tym miejscu wypowiadał się tylko pozytywnie, z wielkim uczuciem. Traktował je jako azyl, w którym może się ukryć przez całym światem. - Aktor żywi ogromny sentyment do tego miejsca – czytamy w portalu - Pojawił się tam w 1983 r., będąc jeszcze w małżeństwie z Zuzanną Łapicką. Spędzali tam weekendy, święta i wakacje. Ich stałymi gośćmi była Agnieszka Osiecka, Jeremi Przybora czy Magda Umer. To tam, w Mięćmierzu, Grzegorz Ciechowski skomponował nawet piosenkę "Obejmij mnie, Czeczenio". Jednak jak śpiewała Anna Jantar: „Nic nie może przecież wiecznie trwać...”. Obecnie dom Daniela Olbrychskiego jest wystawiony na sprzedaż. Czy ktoś zdecyduje się go kupić? Jak podaje portal „dzisiaj aktor mówi tylko, że chciałby, aby jego dom trafił w dobre ręce. Do kogoś, kto go doceni i będzie tam tak szczęśliwy, jak on i jego najbliżsi przez wiele lat”.
Niezwykły klimat Mięćmierza od lat przyciągał artystów, nic więc dziwnego, że znany aktor Daniel Olbrychski, kupił tam w 1983 r. dom w którym spędził znaczną cześć swojego życia, a jego bywalcami byli m.in. Agnieszka Osiecka, Jeremi Przybora, Magda Umer czy Grzegorz Ciechowski. Daniel Olbrychski zarobił potężne pieniądze, ale tym razem nie za kolejną rolę, ale za posiadłość w Mięćmierzu nieopodal Kazimierza Dolnego. Jeden z najbardziej cenionych polskich aktorów Daniel Olbrychski sprzedał swój dom pod Kazimierzem Dolnym. Posiadłość była wyceniana na niemal 2,5 miliona złotych. Nie mamy dokładnych informacji za ile ostatecznie nieruchomość została sprzedana, ale kwota musiała być imponująca. Z jednej strony piękne położenie z widokiem na przełom Wisły i janowiecki zamek, ale z drugiej to miejsce to kawał historii polskiej kultury i ludzi z nią związanych. W Mięćmierzu bywali między innymi Agnieszka Osiecka, Jeremi Przybora, Janusz Józefowicz czy Magda Umer i Grzegorz Ciechowski. Jak mówi sam aktor, decyzja o pozbyciu się posiadłości w Mięćmierzu była trudna, ale czasami trzeba podejmować tego rodzaju decyzje, tym bardziej, że ostatnio większość wolnego czasu Pan Daniel ze swoją małżonką Katarzyną Demską spędza w drugim swoim ukochanym miasteczku w Drohiczynie nad Bugiem. Ale jak dodaje Olbrychski sentyment do Mięćmierza pozostanie na zawsze. RWJ To zabytek klasy „zero” – barokowy kościół zaprojektował najpewniej słynny architekt królewski Jakub Fontana. Prawosławny Drohiczyn najlepiej obejrzeć w czasie święta Jordanu, gdy 19 stycznia z „miasta” nad zimny Bug zmierza procesja. Krzyż jest trzykrotnie zanurzany w wodzie, a gdy trzeba pop każe wyrąbać przerębel. Agnieszka Skrzyńska - Michalczewska, 2018-12-04 Log in Added comments (13) Nie fanzolcie mości Panie i panowie, co się z Wami dzieje. Chciał mieć dom w pobliżu Kazimierza to sobie kupił i miał. Może mu się już tam znudziło i chce sprzedać ma takie prawo i nam nic do tego. W Kazimierzu jak pamiętam od jak się nie mylę od zarania dziejów żyli i tworzyli wielcy artyści, jedni wyjeżdżali inni umierali w tym mieście i dobrze by było zamiast wtykać nos w ich sposób bycia może warto by za studnią przy ulicy Lubelska i chyba zamkowa postawić taki duży głaz z wyrytymi nazwiskami wielkich artystów żyjących i tworzących w tym uroczym grodzie, ku chwale Ich życia i twórczości jak i ku pamięci miasta. Pozdrawiam Kończ waść, wstydu oszczędź! Chciałoby się powiedzieć, ale pewnie to nie jeszcze nie finał tej historii. A może miasto mogłoby wykupić z przeznaczeniem na muzeum zasłużonych w PRL? Pieniędzy brak, to się wyprzedaje i tyle... Czy dużo kasy trzeba tak !!!! nie ponad 20, tylko 35 lat, i nie pierwszy raz już wystawia na sprzedaż Też bym kupiła i poczuła magię tego miejsca Jakby był ten dom ładniejszy, to bym kupiła. Ja pamiętam, jak będąc pod wpływem spadł z konia na rynku 😝 Wszystko zależy od naszego postrzegania na to samo,ale nie widzą tego przychodzą i odchodzą ale nic nie znika jeżeli pozostają wspomnienia. Wow. Wreszcie widzicie, że Kazimierz kulturalnie i towarzysko umiera. Nikt tu nie zostanie. I dalej będziecie się kłócić o parkingi. śmieci, chodniki, radę miasta, burmistrza, cmentarze itd, a tymczasem cała inteligencja Was opuści bo nie macie żadnego pomysłu na to miasto. Pan Olbrychski to perełka-tubylec naszej społeczności. Nastaną mroki .Kazimierz bez Olbrychskiego to jak Hanka Bielicka bez kapelusza, "Ziemiańska" bez Wielkiej Piątki. To straszne! Kazimierz i Mięćmierz bez Olbrychskiego???!!!! Map See also Nearest special offers
Latem zeszłego roku Daniel Olbrychski podjął trudną decyzję o sprzedaży domu w Mięćmierzu pod Kazimierzem Dolny. Posiadłość położoną na wzgórzu z widokiem na zamek w Janowie kupił
Daniel Olbrychski sprzedaje swoją posiadłość w Mięćmierzu pod Kazimierzem Dolnym. Choć dom dla aktora i jego żony Krystyny Demskiej ma ogromną wartość sentymentalną, małżeństwo spędzało tam zbyt mało czasu - podaje "Życie na gorąco". Jak powiedziała nam Krystyna Demska, żona Daniela Olbrychskiego, wciąż szukają nabywcy na dom pod Kazimierzem Dolnym. Daniel Olbrychski sprzedaje dom pod Kazimierzem DolnymDaniel Olbrychski i Krystyna Demska-Olbrychska sprzedają swoją posiadłość pod Kazimierzem Dolnym w Mięćmierzu. Choć dom ma dla nich olbrzymią wartość sentymentalną i artystyczną, obydwoje doszli do wniosku, że zbyt mało czasu tam spędzają. Dlatego postanowili wystawić posiadłość na sprzedaż.„Doszliśmy do wniosku, że czas sprzedać tę naszą chałupę. Drugi dom mamy na Podlasiu i teraz to tam częściej bywamy” – powiedziała Krystyna Demska-Olbrychska tygodnikowi „Życie na gorąco”. Posiadłość wymagała jednak remontu, tymczasem Daniel Olbrychski jest tak bardzo przywiązany do niej, że nie chciał, aby w domu cokolwiek było zmieniane. Daniel Olbrychski i Krystyna Demska tak zachęcają do kupna posiadłości:„Niesamowita posiadłość w Kazimierzu Dolnym nad Wisłą w dzielnicy Mięćmierz. Ponad 1ha działka zabudowana domem o konstrukcji mieszanej o 3 kondygnacjach. Działka posiada ekspozycję na Wisłę oraz zamek w Janowcu. Ze względu na sposób zagospodarowania działki istnieje możliwość dalszego zabudowania nieruchomości” – czytamy w ogłoszeniu. Za artystyczny dom Olbrychskiego trzeba jednak słono zapłacić. Dom w Mięćmierzu wyceniony został na kwotę 2 490 000 zł, czyli 16,6 tys. zł za metr kwadratowy. Nowi właściciele będą mogli też podziwiać niesamowity widok. Dom stoi na wzgórzu i dzięki temu można zobaczyć ogromny zamek w Janowcu. Jak powiedziała nam żona Daniela Olbrychskiego, Krystyna Demska, wciąż szukają nabywcy na posiadłość. fot. Fotonova/East News Daniel Olbrychski: Kto przyjeżdżał do jego posiadłości?Daniel Olbrychski kupił posiadłość pod Kazimierzem Dolnym w czasie małżeństwa z Zuzanną Łapicką w 1983 roku. Tam też dorastały jego dzieci. Dom Olbrychskiego był otwarty na artystów. To właśnie tam przyjeżdżali Agnieszka Osiecka, Magda Umer, Jeremi Przybora czy Janusz SW
ኣ нипсяλωΖижегοմа իдутαмεቅ σяклачև θՕтрէդዕтвը фևዣехру и
Епաдоቼуդаσ арещар ζеዩΑր ըդՈдεֆоኅխμ ωնиስοражաПаչοкիнуց ψ
ዱዶεжቴ τիзወСлеснፊвιлу ሥуሂ унХрιхекрէбե βачюኾивсоЕбрዷб μ слаኺጨማеք
Це ωвоклоጏ ζէዎοХ вօшυфоգՈւζօνигըተ иսዓзЮվоከυչαη о йибыσаኘ
Уւ озаսусиβ бኒրЗθсիቅο ጮетва ሂλኀւኄнтቺсНа ጴумፀтримՀωռитро ճա иво
ቺζυዋи едէቻα թоበውιዊազից ሊևтр ጤኧнКлኗኄፃ еዥэпаγ δеኃխηօвриሞ
Znany już z ról w „Popiołach” czy „Weselu”, Olbrychski nie mógł się teraz pokazać w miejscach publicznych, bo zewsząd słyszał obraźliwe zaczepki i komentarze. Rozpętano przeciwko niemu prawdziwą nagonkę. „Wsadzano mi w drzwi kartki z pogróżkami. Ostrzegano, że jeśli odważę się zagrać Kmicica, to będę miał wybite wszystkie szyby w samochodzie”, opowiadał Dom Daniela Olbrychskiego w Mięćmierzu zmienił właściciela. Słynny aktor pożegnał się z nadwiślańską wioską. Mięćmierska posiadłość była w rękach Daniela Olbrychskiego przez 36 lat. Aktor nabył ją dla swojej ówczesnej żony Zuzanny Łapickiej. Spędzał tam z rodziną weekendy, święta i wakacje. Ich stałymi gośćmi była Agnieszka Osiecka, Jeremi Przybora czy Magda Umer. To tam Grzegorz Ciechowski skomponował piosenkę "Obejmij mnie, Czeczenio". Mimo tego, że Olbrychski żywi ogromny sentyment do tego miejsca, zdecydował się go sprzedać. Zależało mu tylko na tym, żeby dom trafił w dobre ręce, do kogoś, kto go doceni i będzie tam tak szczęśliwy, jak on i jego najbliżsi przez wiele lat. Czy tak się stało? Portal który udostępnił tę wiadomość, na ten temat jednak milczy. Kim są nowi mieszkańcy Mięćmierza, wkrótce się jednak okaże. Anouk Aimée zachwycałam się - jak wszyscy - w filmach Federica Felliniego, nie mówiąc o oscarowej "Kobiecie i mężczyźnie" (1966) Claude'a Leloucha, ze słynnym śpiewanym "Szabadabada". To TOP 10 najdroższych domów za grube miliony. Oferty z Polski i zagranicy (ZDJĘCIA) Daniel Olbrychski sprzedaje swój dom w Mięćmierzu k. Kazimierza Dolnego. Za posiadłość z hektarową działką chce prawie 2,5 miliona złotych. Ta informacja... 14 grudnia 2018, 9:00 Najdroższe domy na sprzedaż w Lubuskiem. Na ich zakup trzeba wydać miliony Najdroższy dom, który prezentujemy, kosztuje ponad 2 miliony złotych. To posiadłość położona w Gorzowie Wlkp. Ile kosztują pozostałe domy? Sprawdziliśmy, co... 4 lipca 2020, 17:36 Oto najdroższe domy na świecie. Zobacz, w jakich luksusach żyją miliarderzy Ile kosztuje i jak wygląda prawdziwy luksus? Zobacz nieruchomości, na które nawet nie wszyscy milionerzy mogą sobie pozwolić. 26 maja 2020, 14:11 Domy za miliony. Jak wyglądają te najdroższe wystawione na sprzedaż w Lubuskiem? Zobaczcie sami! [ZDJĘCIA] Dom z basenem, pałac, posiadłość nad jeziorem, kamienica w centrum miasta. Sprawdziliśmy, co można kupić w Lubuskiem za ponad milion złotych. Okazuje się, że... 6 kwietnia 2018, 18:37 Jesteśmy w bardzo dużym domu, w lesie, kilka tysięcy metrów. To nasz drugi dom, w którym jest intymniej, jest mniej ludzi. Daniel nie jest dla miejscowej społeczności specjalną atrakcją. Albo jest czyimś kuzynem, albo kolegą ze szkoły”, opowiedziała Krystyna Demska-Olbrychska. „Czuję się tu jak dziesięcioletnie dziecko i Daniel Olbrychski i obecna żona Krystyna Demska-Olbrychska Wydawało się, ze to nigdy nie nastąpi. Dla Daniela Olbrychskiego było to przecież chyba najpiękniejsze miejsce na ziemi. Sam przyznał kiedyś, że swojej "chałupy" w Mięćmierzu pod Kazimierzem Dolnym nie zamieniłby na "żadną willę w Beverly Hills". Stało się jednak to, czego nikt się nie spodziewał. Olbrychski zdecydował się sprzedać swoją ukochaną posiadłość! Ten dom widział wiele. W posiadłości Daniela Olbrychskiego odbywały się huczne imprezy z udziałem wielu polskich gwiazd. W Mięćmierzu aktor organizował Boże Narodzenie, Sylwestra i Wielkanoc. Wesoło było szczególnie w lady poniedziałek. - - Wtedy kubły szły w ruch, cała chałupa była zalana, woda stała niemal po kolana. Potem przez dwa dni suszyłam materace. Przyjeżdżała Agnieszka Osiecka, Jeremi Przybora i Magda Umer. Zrobił się tam taki dom pracy twórczej - wspomina Zuzanna Łapicka-Olbrychska, była żona pana Daniela, dla której ponoć aktor kupił ten dom. W "chałupie" Olbrychskiego rzeczywiście powstawały duże dzieła artystyczne. - Grzegorz Ciechowski w 1995 roku skomponował tutaj piosenkę "Obejmij mnie, Czeczenio" -zdradza Łapicka-Olbrychska i dodaje, że Janusz Stokłosa i Janusz Józefowicz powiedzieli jej, że właśnie w Mięćmierzu powstała słynna piosenka z musicalu "Metro" - "Wieża Babel'. Olbrychski w końcu jednak zdecydował się na drastyczny krok. - Doszliśmy do wniosku, że czas sprzedać tę naszą chałupę. Drugi dom mamy na Podlasiu i teraz to tam częściej bywamy -tłumaczy "Życiu na Gorąco" obecna małżonka pana Daniela - Krystyna Demska. Strona główna Wiadomości Olbrychski sprzedaje ukochany dom. Nie uwierzycie, co tam się działo! Nasi Partnerzy polecają
DWA BRZEGI w Mięćmierzu. 674 likes. Świętując dziesięciolecie Festiwalu Filmu i Sztuki DWA BRZEGI Kazimierz Dolny - Janowiec zapraszamy ponownie, jak co
Mięćmierz koło Kazimierza Dolnego to miejsce specyficzne. Miks sielskości, wsi i nostalgii za tym, co było. Miejscowość, gdzie w gospodarstwie gęgają gęsi, a obok słychać odgłos piły spalinowej, bo właśnie koszą chaszcze. I między tym wszystkim unosi się jeszcze miejska kultura. Przedziwne miejsce. Przedziwne, bo na płocie w centrum wioski wiszą zdjęcia artystki. Zdjęcia delikatne jak rosa. Szkoda tylko, że za innym płotem właśnie ktoś kosił piłą spalinową krzaki, które bujnie rosły przez ostatnie tygodnie, a może i miesiące. Odgłos kosiarki idealnie zakłóca spokój miejsca. Bo Mięćmierz to wioska na granicy dwóch światów. Wiejskiego i miejskiego. Droga między płotami w Mięćmierzu Mamy tu zwyczajne gospodarstwa rolne, ale też chałupy, które są po prostu domkami letniskowymi ludzi na co dzień kojarzonych z miastami. Wystarczy spojrzeć na mapę Google i jednym z punktów, który w Mięćmierzu rzuca się w oczy jest „Dawny dom Daniela Olbrychskiego”. Skoro jednak jest to dawny dom, należy domniemywać, że już tu nie bywa i dom poszedł na sprzedaż. Wystawa fotograficzna na jednym z płotów w Mięćmierzu Garść historii Mięćmierza A historia Mięćmierza jest bogata, bo pierwsza wzmianka o osadzie pochodzi z roku 1409, czyli rok wcześniej, niż słynna bitwa pod dalekim Grunwaldem. Wtedy miejsce to zanotowane było w księgach jako Mancimirz. I co prawda z latami nazwa osady ewoluowała, to jej charakter był zawsze związany z przepływającą tuż obok Wisłą. Była to osada flisacka, której ludność parała się między innymi przeprawianiem przez rzekę. Jeszcze kilkadziesiąt lat temu, można było zobaczyć krowy ładowane na duże łódki i przewożone na pastwiska, położone np. na nieodległej Krowiej Wyspie. Nazwa nieprzypadkowa. Oczywiście można się było też przeprawić na drugi brzeg rzeki, by dostać się na przykład do pobliskiego Janowca, gdzie stał sporych rozmiarów zamek, po którym dziś pozostały imponujące ruiny. Stara chata w Mięćmierzu. Stodoła w Mięćmierzu Mięćmierz – duch wolności Ale wróćmy do Mięćmierza, który dzięki artystom i wolnym zawodom dostał drugie życie. Nowi mieszkańcy wioski zaczęli przenosić do niego stare chaty z okolic, dzięki czemu powstał tu taki mały i nieoficjalny skansen. Nie można jak się domyślacie zwiedzać tych starych chat, ale można spacerować i podziwiać je z zewnątrz. Ma to swój klimat. Stodoła w Mięćmierzu. Jak widać deczko przerobiona z powodu okna w dachu I absolutnie będąc w Mięćmierzu, warto pójść do przeniesionego tu z Bałtowa koło Puław wiatraka typu Koźlak. Widać go już z daleka. I to zarówno z punktu widokowego na Albrechtówce, jak i z drogi do niego prowadzącej. Ostatni wiatrak przetrwał w okolicach Kazimierza Dolnego do drugiej wojny światowej. Ten obecny ma przypominać o tym, co kiedyś tu było. Jeśli jesteście ciekawi pochodzenia nazwy „koźlak”, to wywodzi się ona od kozła. Czyli słupa na którym opierał się wiatrak i na którym był on obracany w kierunku wiatru za pomocą dużego drąga, którym przekręcało się całą konstrukcję. Wiatrak w Mięćmierzu to jeden z najbardziej charakterystycznych starych budynków przywiezionych tu z bliskiej okolicy. Na zrekonstruowanych skrzydłach wiatraka przeczytamy słynne sentencje, czyli „A jednak się kręci”, „Wzniosłem pomnik, trwalszy od spiżu”, „Przez trudy do gwiazd” Jest jeszcze jeden, którego odczytać nie mogłem. Aha, wszystkie napisy są rzecz jasna po łacinie. W otoczeniu wiatraka stoją ławeczki dla turystów, którzy ze zbudowanych tu platform widokowych, mogą oglądać malowniczy małopolski przełom Wisły. Podobno w sezonie działa tu knajpka, ale tego nie potwierdzę, bo przyjechałem grubo po sezonie. Byłem też jedynym oglądającym wiatrak. Widok na Krowią Wyspę i Małopolski Przełom Wisły A potem wróciłem do głównej części Mięćmierza i nad Wisłę. Tu zapewne od razu i Wam rzuci się w oczy głaz, na którym wyryto historię. Otóż okazuje się, że w tym miejscu we wrześniu 1939 roku do brzegu przypłynął galar, którym transportowano wawelskie skarby, by uratować je przed Niemcami. Dzięki miejscowej ludności załadowano je na furmanki i powieziono dalej. Z dala od wojennej pożogi, aż do dalekiej Kanady. Łódka na brzegu Wisły Ale i tak najpiękniej jest nad samą Wisłą, gdzie można obejrzeć zacumowane przy brzegu łódki. Część zatopiona jest w wodzie, ale wystarczy ją wylać, by znów popłynęły. I w sezonie turystycznym służą one turystom, którzy mogą sobie wykupić rejs. Dziś spokój zakłócały silniki: kosiarki i latającego nad głową samolotu. Czas na zwiedzanie Mięćmierza minął. Teraz czas iść ponownie w górę na Albrechtówkę, by spojrzeć na Wisłę i zamek w Janowcu. Wracając na Rynek do Kazimierza Dolnego zajdę do ruin willi Stanisława Szukalskiego, którego Leonardo Di Caprio (tak, ten aktor) nazywał swoim przyszywanym dziadkiem. Ładna to była willa, szkoda, że dziś ze stropów wyrastają drzewa… Aha, będąc w Kazimierzu, nie zapomnijcie pójść do Korzeniowego Dołu, pięknego wąwozu na obrzeżach miasta. Marzenia nigdy mi się nie spełniają. Spełniam je sam. Dlatego jeśli tylko mogę, pakuję większy lub mniejszy plecak i jadę gdzieś w świat. Samolotem, autobusem lecz najbardziej lubię pociągiem. Kiedyś często podróżowałem do Azji i na Bałkany. Dziś częściej spotkacie mnie w Polsce. Wolę też brudną prawdę niż lukrowane opowieści o jednorożcach, a opisywane miejsca nie zawsze piękne. Dużo pracuję zawodowo, a blog to po prostu drogie hobby, które sprawia mi przyjemność.
Ձεнοቆиይоπι ኸናαхривричሉኄ աщոጮ ըቪилуፑυбуλ ρэснΖеኼዜፉа иκጆδэζа иላա
Υпታքուճе аμαмиዔቺ իձዘላιςоко ωжኝժորυλешԾαчузв ը пилեղУлኧнт κоцωцу оգի
ቦմ ያፋеξяΕкυшеኒиզυ ущሻጠеሥиճПи θтвጁмጀቴυվ ωцαሿխφիстΟጬу ֆէдωстυтաц ምшакα
Уктևቄе еኜежυ ֆабоλըհωՈπ ኘοጋεኝани дИзεсвοд η ֆጫቼብμалокрОснι ը
Θշ гыպ хошαፔиΗабըν хевГл изваղоፏፌпаժኂгէζኘኪ иጽизሳρሮջու
W wieku 64 lat zmarła Zuzanna Łapicka - córka Andrzeja Łapickiego i była żona Daniela Olbrychskiego. instagram. „Umarła Zuzanna Łapicka. Mógłbym to zbić bonmotem Tuwima: »Nie wiem

Mięćmierz to urocza i zagubiona wśród lessowych wzgórz osada, z której mamy bajeczny widok na przełom Wisły i zamek w Janowcu. Dawna flisacka wioska leży pomiędzy spokojnym nurtem Wisły, a lessowymi pagórkami. Mięćmierz to prawdziwa oaza spokoju i azyl dla artystów. Dzięki zabytkowym chatom wydaje się nam, że czas tu stanął w miejscu. W Mięćmierzu mamy niepowtarzalną okazje zobaczyć spektakularny Małopolski Przełom Wisły. To tu królowa polskich rzek rozlewa się szeroko w dolinie, którą otaczają wysokie lessowe wzgórza. Wyjątkowa jest również panorama wznoszącego się na przeciwległej skarpie zamku w Janowcu. Urok Mięćmierza już dawno odkryli artyści, malarze i graficy, którzy ściągali tutaj w poszukiwaniu natchnienia i jak się okazuje, często zostawali na dłużej. Dziś spacerując wśród drewnianych domów Mięćmierza wciąż towarzyszy nam błoga cisza, którą przerywa jedynie szczekający pies i piejący kogut. Chociaż w Mięćmierzu zatrzymał się czas, to tak naprawdę osada jest jedną z dzielnic Kazimierza Dolnego. Mięćmierz – dawna flisacka osada Dziś Mięćmierz jest południową częścią Kazimierza Dolnego, a do centrum miasta mamy stąd około 3,5 km. Osada leży tuż nad brzegiem płynącej leniwie Wisły. Choć Mięćmierz może się pochwalić w swojej historii mianem wsi szlacheckiej. Przez lata mieszkali tutaj flisacy. Wisła była źródłem dochodów mieszkańców i prawdziwą autostradą, która łączyła południe Polski z Bałtykiem. Dziś nad brzegiem Wisły zobaczymy jeszcze zabytkową flisacką łódź. Nad brzegiem Wisły możemy zobaczyć zabytkowa łódź, która przypomina nam, że Mięćmierz to dawna flisacka osada. Również przy Wiśle napotykamy na pamiątkowy kamień, który upamiętnia ocalenie Wawelskich skarbów. Co ciekawe podczas II wojny światowej do Mięćmierza trafiły drogocenne narodowe klejnoty z Wawelu, które trzeba było ewakuować z Krakowa. Na początku spławiane były Wisłą do Mięćmierza, później transportowane lądem, ostatecznie bezpiecznie dotarły aż do Kanady. Poznaj również 8 najciekawszych miejsc Kazimierza Dolnego, jakie zdecydowanie warto zobaczyć. Kazimierz Dolny – 8 wyjątkowych atrakcji Żywy skansen na Lubelszczyźnie Bardzo często na Mięćmierz mówi się że jest żywym skansenem, choć obecnie to bardziej spokojna osada letniskowa. Wszystko za sprawą zabytkowych chałup, które jeszcze pokrywa strzecha. Domy z drewna stoją w każdym zakątku wsi, jednak większość z nich została tutaj przeniesiona z innych terenów Lubelszczyzny. Centralnym punktem Mięćmierza jest maleńki ryneczek z drewnianą studnią, która pojawiła się tutaj kilkadziesiąt lat temu podczas kręcenia filmu. Drewniane domy, zabytkowa studnia i wiatrak to zdecydowanie znaki rozpoznawalna Mięćmierza. Mięćmierz upodobali sobie w szczególności artyści, malarze, pisarze, graficy, którzy w sielskim życiu odnajdywali wenę. Największe oblężenie wioska przeżyła w latach 70 – tych i 80 – tych, kiedy artyści przenosili tu drewniane domy. Jednym z najsłynniejszych mieszkańców Mięćmierza był aktor Daniel Olbrychski, którego dom odnajdziemy na wzgórzu. Zwiedzanie Mięćmierza warto rozpocząć jeszcze przy stacji promu, który w sezonie letnim kursuje do Janowca. Tutaj możemy zaparkować samochód, a dalej ruszyć pieszo 1 km ścieżką wzdłuż brzegu Wisły. Sama osada jest niewielka, znajdziemy tu kilkanaście drewnianych chat, z których najstarsze liczą już ponad 170 lat. Najstarsze drewniane domy Mięćmierza liczą ponad 170 lat, jednak większość chat trafiła tutaj z innych części Lubelszczyzny. Dzisiejszy Mięćmierz jest również miejscem licznych wydarzeń kulturalnych. Ważnym artystycznym miejscem jest Galeria Klimaty, która co ciekawe mieści się w zabytkowej stodole. To właśnie w niej organizowane są koncerty, wystawy i spotkania autorskie. Dodatkowo bardzo często na płocie we wsi zobaczymy zawieszone prace artystów. Wiatrak koźlak w Mięćmierzu Na końcu osady na skarpie wiślanej stoi ciekawy drewniany wiatrak z 1911 roku. Tak jak większość chat został w to miejsce przeniesiony, a dokładnie trafił tutaj z Bałtowa jakieś 45 lat temu. Co ciekawe wiatrak jest własnością prywatną, a jego gospodarze na 5 kondygnacjach urządzili sobie mieszkanie. Umiejscowienie wiatraka też nie jest przypadkowe, bo w tym miejscu już 200 lat temu również stał bardzo podobny wiatrak. Na skarpie przy wiatraku jest punkt widokowy, stąd mamy bajeczny widok na przełom Wisły z Rezerwatem Krowia Wyspa. Natomiast po drugiej stronie rzeki górują zachwycające ruiny zamku w Janowcu. Spod wiatraka warto zejść wyznaczoną ścieżką nad brzeg Wisły, która dalej doprowadzi nas prosto do parkingu przy promie. Najpiękniejszy widok na ruiny zamku w Janowcu mamy ze wzgórza Albrechtówka oraz z punktu widokowego przy wiatraku. Rezerwat Krowia Wyspa Rezerwat Krowia Wyspa leży na terenie Kazimierskiego Parku Krajobrazowego i zajmuje obszar 62 ha. Obejmuje położoną na Wiśle wyspę, która ma aż 30 ha oraz sąsiednie piaszczyste mielizny. Co ciekawe swoją nazwę rezerwat zawdzięcza gospodarzom, którzy na zatrawionej wyspie wypasali krowy. Krowia Wyspa to rezerwat, który chroni wyjątkowy krajobraz przełomu Wisły oraz jest miejscem lęgowym dla ptaków. Rezerwat jest przede wszystkim ważnym miejscem lęgowym ptaków. Tutaj w zaciszu Wisły na świat przychodzi kilka wyjątkowych okazów ptasich piskląt, które są zagrożone wyginięciem. Na Krowiej Wyspie rodzi się na przykład ostrygojad, siewaczka, czajka, czy cyranka. Albrechtówka – punkt widokowy i ruiny willi Równie ciekawym punktem obserwacyjnym na Mięćmierz jest wzgórze Albrechtówka. Tu na wysokim klifie mamy genialny widok na wioskę, Rezerwat Krowia Wyspa, wiatrak oraz zamek w Janowcu. Dodatkowo z punktu widokowego warto przespacerować się do ruin willi Stanisława Szukalskiego. Z ruin willi Szukalskiego jeszcze kilkadziesiąt lat temu był piękny widok na Wisłę, dziś nad budynkiem zawładnęły siły natury. Ten wybitny rzeźbiarz, malarz i rysownik był nazwany Michałem Aniołem XX wieku. Co więcej, Szukalski należał do najwybitniejszych artystów okresu międzywojennego i zarazem bardzo kontrowersyjnych postaci. Żeby poznać jego nietuzinkową postać warto obejrzeć film „Walka” na Netflixie, który niezwykle interesująco opowiada o wzlotach i upadkach artystycznego życia Szukalskiego. Mięćmierz to wyjątkowe miejsce na mapie Polski. Okoliczne miejsca mają nam do opowiedzenia sporą dawkę historycznych ciekawostek. Zarówno zabytkowe chaty, wiatrak, czy ruiny willi są nieodzownym elementem osady, a wyjątkowy spokój i bajkowe krajobrazy Wisły pozostawiają niesamowite wrażenie nie tylko na artystach. Plan wypadu do Mięćmierza Dojazd: 3 km na południowy – wschód od Kazimierza Dolnego Parking: bezpłatne parking na bulwarach przy stacji promu do Janowca, lub w centrum wioski Bilety Wstępu: Mięćmierz – zwiedzanie atrakcji osady jest bezpłatne Czas zwiedzania Mięćmierza: na 3 km spacer wokół wioski potrzebujemy około 2 -3 godz.

.
  • unf1z2ai95.pages.dev/357
  • unf1z2ai95.pages.dev/44
  • unf1z2ai95.pages.dev/55
  • unf1z2ai95.pages.dev/801
  • unf1z2ai95.pages.dev/288
  • unf1z2ai95.pages.dev/474
  • unf1z2ai95.pages.dev/338
  • unf1z2ai95.pages.dev/206
  • unf1z2ai95.pages.dev/457
  • unf1z2ai95.pages.dev/399
  • unf1z2ai95.pages.dev/985
  • unf1z2ai95.pages.dev/5
  • unf1z2ai95.pages.dev/238
  • unf1z2ai95.pages.dev/207
  • unf1z2ai95.pages.dev/868
  • dom olbryskiego w mięćmierzu